• Tradycje

    Zawsze byli ludzie, którzy czarowali w sekrecie. Starożytni mieli czarownice ściągające księżyc z nieba i zielarki. W średniowieczu i renesansie prześladowano kobiety parające się czarami, psujące mleko i piwo. Nie zastanawiano się nad tym, do jakiej tradycji należą, bo żyło się tradycyjnie: każdy uczył się rzemiosła i prac domowych od najbliższego otoczenia. Żeby tradycja mogła się narodzić, trzeba jej przeciwieństwa: nowoczesności albo inaczej, postępu. Tradycja to zachowania i wierzenia przekazywane z pokolenia na pokolenie, w przeciwieństwie do wiedzy nowej, zdobywanej nie dzięki słuchaniu babci, ale z książek, a potem z innych mediów. „Tradycją nazwać niczego nie możesz. I nie możesz uchwałą specjalną zarządzić, ani jej ustanowić. Tradycja to dąb, który…

  • Wicca w Polsce

    Wicca w Polsce ma się dobrze. Sytuacja zaczyna przypominać stan w innych krajach europejskich. Początki były skromne. Sama trafiłam na wicca w 1995 czy w 1996 roku. Napotkałam to słowo w Internecie, który nie był jeszcze zbyt popularny, a do połączenia używało się modemów dial-up. Już wtedy był źródłem rzeczy alternatywnych i niecodziennych. Ponieważ bardziej interesuje mnie pornografia umysłu niż pornografia ciała, z upodobaniem błądziłam po stronach Stowarzyszenia Płaskiej Ziemi, wróżbitów, thelemitów i w ogóle ludzi niekonwencjonalnych, aż trafiłam na wicca. Czarostwo trafiło mi prosto do serca. Krąży legenda o istniejących na początku lat 90 kowenach w Warszawie i Legionowie, złożonych z cudzoziemców. Ślad tej legendy można znaleźć u Scotta…

  • Słynni czarownicy

    Każda opowieść o historii wicca zaczyna się od Geralda Brosseau Gardnera. Inaczej nie jest to opowieść o historii, tylko spekulacje. Na publikowanych zdjęciach Gerald Gardner (1884-1964) jest starszym panem z kozią bródką. Odkrył wicca już na emeryturze. Po latach spędzonych w koloniach jako brytyjski urzędnik i antropolog amator, Gardner postanowił osiąść w Anglii. W 1938 roku przeniósł się z Londynu na prowincję, w rejon New Forest. Tam odkrył amatorski Teatr Różokrzyżowców w pobliskim Christchurch i poznać miał grupę, która wprowadziła go w tajniki podupadłego, lecz starożytnego kultu czarownic. We wrześniu 1939 roku, według własnych słów, Gardner został inicjowany. Inicjatorką miała być Dorothy Clutterbuck (1880 – 1951). Przez lata istnienie owej damy nie było dowiedzione. Ostatecznie…

  • Jak szukać nauczyciela

    Jak wiadomo, najtrudniejszy jest pierwszy krok. Na szczęście wicca i pogaństwo to nie wyścig. Nie chodzi o to, żeby w jak najszybszym czasie zyskać jakieś etykietki (np. inicjację), ale o to, żeby w swoim tempie stać się człowiekiem mądrym, spełnionym, zadowolonym ze swojego miejsca w świecie. Ścieżek do tego celu jest wiele. Możesz wstąpić na ścieżkę pogaństwa i stwierdzić, że to nie dla Ciebie; pogaństwo to nie sekta. Nikt nikogo nie trzyma siłą ani nie nawraca. Ta strona skupia się na wicca tradycyjnym. Zaznaczyłam, że jest to jedna z wielu równorzędnych ścieżek. Zakładam, że czytelnik przyjął to do wiadomości, ale jego serce wyrywa się w stronę wicca tradycyjnego. Co ma…

  • Jak zacząć

    Łatwiej jest dokonać jednej radykalnej zmiany niż kilku małych. Łatwiej rozpocząć nowe życie w obcym kraju, niż żyć inaczej w tym samym miejscu i wśród tych samych ludzi. Często słyszę pytanie, jak zacząć iść w kierunku wicca. Na ogół pytający nie wiedzą jeszcze, czym różni się wicca od innych rodzajów pogaństwa, jednak chcą zacząć coś robić. Nie wiem, czy odpowiedzi, jakich udzielam, przypadkiem nie rozczarowują, bo nie dostaję już następnych pytań. To, co zalecam na początek, to nie radykalne zmiany, ale drobne kroki i budowanie solidnej podstawy pod dowolny rodzaj duchowości czy praktyki magicznej. Po pierwsze, zacząć od siebie. Czym dla mnie jest wicca? Co oznacza? Czego się po niej…

  • Koło roku

    Kalendarz wiccański to próba powrotu do naturalnego rytmu przyrody i do religii pogańskiej Europy. Na całym kontynencie świętowano w tych samych, przełomowych momentach roku, chociaż tradycja w wielu miejscach zachowała się tylko częściowo. W zachowanych fragmentach można jednak dostrzec pewien schemat. Zima i lato, światło i ciemność zmagają się, nigdy nie odnosząc zwycięstwa. W najdłuższą noc roku rodzi się światło. Najdłuższy dzień to zapowiedź zimy. Koło roku wciąż się obraca. Szprychy koła roku wyznaczają sabaty. Cztery sabaty to wydarzenia astronomiczne – przesilenia i zrównania dnia z nocą. Daty tych wydarzeń zmieniają się każdego roku z powodu niedoskonałości naszego kalendarza. Cztery pozostałe sabaty znajdują się w pół drogi pomiędzy solarnymi sabatami i…

  • Jakie idee przyjąć, a jakie odrzucić, żeby zostać wiccaninem?

    Mel Veritas Odrzuć: Przyjmij, że: a) ideę grzechu pierworodnego i tego, że ludzkość jest z natury zła a) znalazłeś się tu, aby stać się jednością z twórczą energią wszechświata, która jest immanentna we wszystkim i bywa nazywana Boginią. Stając się jednym z tą energią, prawdopodobnie staniesz się lepszą, bardziej zrównoważoną osobą, po prostu dlatego, że życie bez harmonii z tą energią jest bolesne – wydaje się niewłaściwe. Wnosząc tę energię do naszego świata, odprawiamy święty akt. Rób to, co pisane ci jest robić. Będziesz wiedział, co to jest. b) ideę, że przyroda ma być podporządkowana woli człowieka i boga b) Bogowie są osobnymi bytami, czasem wielkimi, czasem małymi, i mają różne…

  • Jak tradycja ustna podróżuje po Europie – na przykładzie jednego z tzw. zaklęć merseburskich

    Wicca jest częścią europejskiej tradycji czarownic. Na całym kontynencie znaleźć można podobne techniki i podobne zaklęcia. Brytyjskie czarownice miały szczęście trafić na ludzi, którzy zebrali owe techniki razem  i zaczęli uczyć wszystkich zainteresowanych według określonych standardów. W ten sposób wprowadzili czarownice w dwudziesty wiek. Wicca stała się najpierw synonimem czarostwa, potem zaś na zasadzie reakcji zaczęto oddzielać wicca od jakoby bardziej autentycznych tradycji ludowych, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Wicca miała być wymysłem albo kompilacją źródeł książkowych, a tradycje ludowe miały być przekazywane ustnie. Takie jasno wytyczone granice nie istnieją, podobnie jak nie istnieją jasne granice pomiędzy różnymi regionalnymi rodzajami magii czy pomiędzy magią ceremonialną i ludową.  Gdy tylko ludzie…

  • Dlaczego święto Jesiennego Zrównania to nie Mabon

    Gwiddon Jesienne Zrównanie to ważne święto. Zbliża się czas obrotu Koła Roku od lata ku zimie, dzień staje się równy nocy. Owoce pracy minionego sezonu zapełniają spichrze, poganie starają się ocenić rezultaty swoich zwycięstw i błędów, wspominają, jak owoce minionych zbiorów pomogły im w czasie surowej zimy, jakie marzenia i plany zajmowały ich w tym sezonie, starają się przygotować się do zimy i nowego etapu życia. Wielu wiccan składa sobie wtedy życzenia z okazji Mabon, bo tak najczęściej nazywają to święto. „Czymże jest imię?”, pytał klasyk. I faktycznie, co za różnica, kto jak nazywa to czy inne święto? Czy zmienia się od tego istota sabatu? Jak go nie nazwiesz, dzień…

  • Czym wicca nie jest

    Wicca to nie biała magia Wicca nie ma monopolu na magię.  Ponadto magia – bez określania koloru – jest owszem częścią religii wicca, ale sprowadzenie wicca tylko do zaklęć jest jej wielkim zubożeniem. Wicca to świętowanie zmian pór roku i odnajdywanie w nich sensu ludzkiego życia; to spotkania z bogami; głębokie doświadczenia duchowe; trans; więź z kowenem; ciągła nauka. Tak, również magia, uprawiana z odpowiedzialnością i w obecności bogów. Wicca tradycyjnego nie można nauczyć się samemu i uprawiać w pojedynkę Zależy, co rozumiemy przez “wicca”. W wicca tradycyjnym uczymy się konkretnych praktyk od nauczyciela, aż do osiągnięcia samodzielności. Wiele osób decyduje się wtedy odejść z kowenu macierzystego i założyć własną…