Równoległe ścieżki

Wicca jest tylko jednym z  nurtów współczesnego pogaństwa. Poniżej przedstawiam najpopularniejsze odmiany tego różnorodnego zjawiska, jakim jest neopogaństwo.

Wiodącym tematem strony jest wicca: neopogańska, inicjacyjna religia misteryjna, praktykowana w kowenach, przekazywana ustnie z osoby na osobę.

Jeżeli z jakiegoś powodu (najczęściej hierarchiczności i konieczności pracy w grupie) ta droga Cię nie pociąga, to masz do dyspozycji luźniejsze wariacje na temat wicca, zwłaszcza czarostwo eklektyczne. Bardzo ciekawe, że chociaż istnieją rozmaite tradycje eklektyczne, gdzie jest nauczyciel i system, ale nie ma przekazu w prostej linii z New Forest, to jakoś nie słyszałam w Polsce głosu, że ktoś chce stać się członkiem eklektycznej tradycji. Mimo, że propagują je osoby z charyzmą: Starhawk z Reclaiming pisze porywające książki, podobnie Phyllis Currott przedstawia bardzo pociągająco tradycję minojską i Tradycję Ara. Ale jakoś nikt nie chce wyjechać z kraju, żeby dołączyć do Ara czy Reclaiming. Czyżby wicca tradycyjne było powołaniem, a tradycje luźno oparte na wicca gubiły samą istotę tej religii, moc, która wzywa ludzi do porzucania dotychczasowego życia i podążenia za głosem serca?

Tak czy inaczej, jest możliwość podążania drogą tradycji eklektycznych, ale jakoś nie ma chętnych, natomiast są chętni do eklektycznego czarostwa. Jego sztandarowym podręcznikiem  jest “Wicca” Scotta Cunninghama. Czarostwo eklektyczne to magiczna praktyka w samotności lub w grupie zainteresowanych znajomych. Praktyka jest oparta na schemacie wiccańskiego rytuału, świętowane są sabaty i czczeni bogowie.

Ponieważ czarostwo eklektyczne podkreśla dowolność, może mieć bardzo różne oblicza, od dziecinnej zabawy po dojrzałą ścieżkę duchową, wypełnioną własnymi poszukiwaniami i odkryciami. Jak każda samotna ścieżka, niesie pewne niebezpieczeństwa. Samoucy narażeni są na błędy i urazy. Nieumiejętne korzystanie z magii może spowodować kłopoty życiowe i szaleństwo, a w najlepszym razie po prostu nie przynieść żadnych efektów. Oczywiście, spotyka się osoby, które same wiele osiągnęły, ale pamiętać trzeba, że naturalny talent magiczny to rzadki dar, a żadna wymówka, jeżeli przed pracą w ramach grupy czy tradycji powstrzymuje nas nieumiejętność utrzymywania zdrowych kontaktów z innymi, darzenia ich miłością i zaufaniem, czy też brak dyscypliny i wygórowane mniemanie o sobie.

Niektórzy sądzą, że obok wicca tradycyjnego istnieje również czarostwo tradycyjne, bardziej ludowa odmiana czarostwa, nieraz z elementami satanistycznymi. W Polsce istnieje kowen czarostwa tradycyjnego, prowadzony przez doświadczone osoby. Więcej informacji tutaj: www.czarostwo.pl

Istnieje w Polsce szereg inicjatyw duchowości kobiecej, mylonej z wicca i czarostwem. Fajną i otwartą inicjatywą boginiczno – feministyczną była grupa skupiona wokół Sabatnika “Trzy kolory”. Niestety, już nie funkcjonuje.

Krótkie wprowadzenie na temat duchowości kobiecej wisi na podstronie Federacji Pogańskiej.

Tyle, jeżeli chodzi o czarownice.

Drugi nurt w pogaństwie to rekonstrukcjonizm, odtwarzający historyczne pogańskie religie.  Oto krótki przegląd:

  • Asatru – czyli wiara w Asów, religia północnej Europy.W Polsce wydaje się w tej chwili popularna. Krótkie przedstawienie pogaństwa germańskiego na podstronie Federacji Pogańskiej tutaj.

Polskie strony o asatru:

asatru.com.pl

starawiara.org

Obok asatru istnieje rekonstrukcja magii północy. Polecam serwis Runy z listą dyskusyjną.

 

      • Druidyzm – rekonstrukcja praktyk celtyckiej klasy kapłanów bądź neopogańska ścieżka kultu natury, kładąca nacisk na własne poszukiwania. Spotkałam nawet druidów, którzy uważali się za pogański odpowiednik Kościoła Anglikańskiego: instytucji oferującej obchodzenie świąt w grupie i udzielającej ślubów, i nic poza tym. Podobnie jak “wicca”, tak u “druidyzm” oznacza bardzo rozmaite rzeczy, zależnie od tego, kto się wypowiada. W Polsce można zostać zdalnie członkiem organizacji druidycznych, takich jak OBOD czy ADF.
      • Hellenizm – religia grecka. Obecna w Polsce. Znikła niestety strona Eremii. Jest też strona złożona z postów z serwisu Pantheiona, Olympeion. Bardzo polecaną książką na temat rekonstrukcji religii greckiej jest “Old Stones, New Temples” Drew Campbela, do której nawiązuje pełna nazwa Olympeiona – “stare kamienie, nowe świątynie”.
      • Pokrewna hellenizmowi jest Religio Romana, czyli religia rzymska. Interesującą stronę o pogaństwie greko-romańskim, kwakrach i stoicyzmie ma Bradius Maurus III, piszący po angielsku.
      • Rodzimowierstwo – rekonstrukcja wierzeń Słowian lub wariacje na temat słowiańskiego dziedzictwa. Na temat religii Słowian z polskich ziem powstała robiąca wrażenie strona Bogowie Polscy. “Rodzimowierstwo” oznacza dla rożnych ludzi co innego. Zdarza się podejście mistyczne, zdarza również ateistyczne nawiązywanie do kultury ojczystej ziemi przez odprawianie rytuałów religii tej ziemi. Na tle pozostałych pogan w Polsce rodzimowiercy wyróżniają się liczbą, aktywnością i widocznością. Kilka kościołów rodzimowierczych, takich jak Rodzimy Kościół Polski, jest oficjalnie zarejestrowanych. Osobiście jestem bardzo dobrego zdania o organizacji Drzewo Przodków.

 

  • Szamanizm – ponownie, rekonstrukcja szamanizmu tradycyjnych społeczeństw (polecam “Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy” Mircea Eliade oraz “Szamanizm” Andrzeja Szyjewskiego) czy techniki zmiany świadomości w epoce, która ma dostęp do komputerów i narkotyków? Bardzo znaną polską stroną na temat szamanizmu jest Taraka.

 

Oprócz religii rekonstrukcjonistycznych, mamy jeszcze takie pokrewne neopogaństwu ścieżki, jak satanizm, magia, Thelema i dyskordianizm.

Przegląd tradycji neopogańskich w Polsce znaleźć można w bardzo dobrej, napisanej po angielsku książce Scotta Simpsona “Native Faith”“W kręgu Odyna i Trygława” Remigiusza Okraski i w referatach “Ezoteryzm, okultyzm, satanizm w Polsce” oraz w dostępnej w Internecie, jednak bardzo po łebkach napisanej, jeśli chodzi o wicca, pracy magisterskiej Marka Raua pt. Ruch neopogański. Dla nieco bardziej zagłębionych w temat ciekawe będą materiały z konferencji religioznawczych, które odbyły sie w 2008 i 2009 roku pod hasłem “Neopogaństwo w Polsce”. Zostały wydane w czasopismach “Państwo i społeczeństwo” VIII: 2008 nr 4 i IX:2009 nr 4. Wydawnictwo SGGW natomiast wydało cienką książeczkę “Przeszłość i tożsamość. Społeczno-kulturowe aspekty polskiego neopogaństwa”, dla zagorzałych kolekcjonerów.

Po angielsku są przekrojowe prace: “Exploring the Pagan Path. Wisom from the Elders” – znani neopoganie różnych opcji, od Starhawk po Freyę Aswynn opowiadają o życiu neopogan, ich moralności, poglądach, problemach – oraz “A History of Pagan Europe” Nigela Pennicka i Prudence Jones, którzy omawiają, jak tytuł wskazuje, historię pogańskiej Europy, od starożytności po czasy najnowsze, nie pomijając przy tym Słowian. Bardzo dobrym omówieniem wszelkich tradycji jest “Drawing Down theMoon” Adler i “Phoenix from the Flame” Vivianne Crowley (z rozdziałem o Europie Wschodniej, co prawda, juz nieaktualnym).

Jak widać, materiału do eksploracji jest dużo. Warto czytać, zwłaszcza kiedy nie jesteśmy pewni swojej ścieżki, materiały na temat różnych odmian neopogaństwa. Mozliwe i popularne jest tez łaczenie inspiracji z różnych zródeł. Ciekawe, że zwykle ludzie potwierdzają się we pierwszym wyborze, ale dla czystego sumienia warto poznawać alternatywy. Bywa też tak, że człowiek pozostaje neopoganinem, bez konieczności precyzowania, do jakiej konkretnej ścieżki się przypisuje. Zwłaszcza łatwe to na Zachodzie, gdzie dominuje tradycja celtycka i rekonstrukcjonista, druid i czarownica posługują się jednym słownictwem. Na naszym gruncie różnice są większe. Zdarza się, że słowianie nie zdają sobie sprawy z istnienia innych neopogan, a kiedy się o nich dowiedzą, bardzo się dziwią, po co uciekać się do religii z obcych ziem, skoro mamy już rodzime pogaństwo. Tymczasem jest możliwe czerpanie i z jednej, i z drugiej tradycji europejskiej bez większego zgrzytu. Mamy do czynienia z bardzo podobnymi kulturami: podobny jest cykl świąt, podobne bóstwa i mity. Często czynnikiem spajającym neopogan są podobne postawy wobec życia i etyka. Warto rozmawiać z innymi i samemu się o tym przekonać.